schopping

Hej. Dzisiejszy dzień był cały ,,zalatany``. Od razu po przyjściu ze szkoły poszłam na zakupy. Odwiedziłam na nich tak zwany Chińczyk inaczej mówiąc zwykły sklep oraz (po raz pierwszy!) sh. W sh, po dwu godzinnych przeszukiwaniach sklepu wybrałam sweterek oversize. Natomiast w tym ,,zwykłym sklepie`` kupiłam buty, spinkę do włosów oraz 3 pary kolczyków. Przyszłam do domu. Po dosłownie pięciu minutach babcia krzyczy: Jedziemy do Ikei, zbieraj się! Mówię aha, okej i się ubrałam. Oczywiście kupiłam sobie dwa hot-dogi i śmietankowego loda. A z rzeczy, to lampkę, prześcieradło i czekoladę. Przyjechaliśmy do domu. Mama była od razu z pracy, a wcześniej zrobiła zakupy i kupiła mi papcie. hehe :D Tutaj macie zdjęcia z dziś:

W kolejnych kilku notkach kilka z tych rzeczy opiszę wam dokładniej i podam skąd pochodzą, oraz mniej więcej ile one kosztują.

Pozdrawiam, Weronika ; )