niedziela, 28 sierpnia 2011

home sweet home

Cześć. Wczoraj mieliście okazję zobaczyć oraz przeczytać, jak od tej pory będą wyglądały notki na moim blogu. Zauważyłam ostatnio, że coraz więcej ludzi wchodzi, z zagranicy. Będzie się im zatem lepiej czytało mojego bloga. Natomiast co do dzisiejszego dnia. Jestem na reszcie w moim domu i już nie mogę doczekać się pierwszego dnia tego nadchodzącego, zwariowanego tygodnia. Zaczynamy od spotkania z W, do którego niestety nie udało mi się jeszcze przygotować. Mam na myśli outfit, oczywiście, do którego przymierzałam się już parę razy w ciągu ostatnich godzin, ale coś mi nie wychodziło. Ale wiecie, jak to jest pierwszy dzień, po miesiącu nieobecności we własnych czterech ścianach. Aktualnie jestem pomiędzy częściowym a ogólnym ogarnięciem wszystkich spraw do załatwienia. Piosenka na dziś to piosenka, która dużo dla mnie znaczy. Śpiewa ją naprawdę utalentowana dziewczyna. A sama piosenka nosi tytuł Set Fire to the Rain, i możecie jej posłuchać pod wpisem ( o ile jeszcze jej nie słyszeliście, a mam nadzieję, że jednak większość z was już to zrobiła! ^.^ ) .

English version :

Hi. Yesterday you had a chance to see and read, as from now will look like notes on my blog. I've noticed lately that more and more people enter, from abroad. Therefore they will be better to read my blog. As for this day. I am at rest in my house and I can not wait for the first day of this coming, crazy week. We begin by meeting with the W, which unfortunately I could not even prepare. I mean the outfit, of course, which is already trying on a couple of times in the last hour, but something I did not come out. But you know what it is like the first day, after a month of absence in their own four walls. I am currently between partial and general embrace of all things to do. The song for today is a song that means a lot to me. She sings it really talented girl. And the song itself is called Set Fire To The Rain, and you can hear it at the entry (if you have not heard it yet, and I hope, however, most of you already did it! ^. ^).




PS : ja dopijam powoli wodę z lodem, który mi się tak rozpuścił, że nie czuć w ogóle truskawkowego smaku ; \
PS 1 : zapraszam was na mojego drugiego - photobloga - http://www.photoblog.pl/nikaphoto .

kolorowych snów, kochani ^.^

10 komentarzy:

  1. ja wyczekuję już końca tego tygodnia ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapraszam na nową notkę do mnie:
    www.Cromaisse.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubiłam tą piosenkę swego czasu, ale po krótkim czasie mam jej serdecznie dosyć - przesyt po prostu :( non stop ją grają - radio, sklep, internet... już nie mogę. wracam do swojej muzyki, którą mogę katować miesiącami i chcę więcej :) ale nie mogę zaprzeczyć - Adele jest bardzo zdolna i ma niesamowity głos :)

    OdpowiedzUsuń
  4. dzięki za komentarz ;)
    moja ulubiona piosenka Adele :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Fakt - smaku nie czuć, ale trzeba pić coś chłodnego w taki upał xD

    Pozdrawiam oraz zapraszam do mnie:
    somefromnot.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam adele :D
    dodaję + zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne zdjęcie:) jeśli lubisz przeglądać modowe blogi zapraszam do mnie:) zachęcam do obserwacji;**

    OdpowiedzUsuń
  8. Co tak w ogóle znaczy Twój tytuł posta ? xd

    OdpowiedzUsuń
  9. to jest takie powiedzenie. wiesz, jak Cie długo nie było w domu, to potem wchodzisz i mówisz oh, home sweet home. ; )

    OdpowiedzUsuń