niedziela, 25 marca 2012

Kilka słów...

 Jeżeli już tu jesteś to proszę przeczytaj te słowa, ponieważ są one dla mnie bardzo ważne. ♥


Już od kilku dni zabieram się za napisanie tej notki i jakoś nie mogłam zebrać się w sobie i po prostu pisać. Zastanawiam się nad paroma kwestiami, które mogą zaważyć na mojej przyszłości. Nie wiem za bardzo w jaką stronę mam się ukierunkować, bo dotychczasowe plany jakoś nieurzeczywistnianą się w życiu codziennym. Część z Was pewnie myśli sobie, że mam dopiero trzynaście lat i na ukierunkowywanie się jeszcze czas. Natomiast ja mam zupełnie inne zdanie. Wiedząc kim chciałabym być w przyszłości już teraz mogłabym uczyć się pewnych rzeczy związanych z danym zawodem. Już teraz mogłabym się podszkolić. Są osoby, które mają pięć lat i już wiedzą kim będą w przyszłości. Są też takie, które mają siedemnaście czy osiemnaście lat a nie widzą co mają z sobą zrobić. Ja chciałabym należeć raczej do tej pierwszej grupy... Pewnie zastanawiacie się skąd u mnie pojawił się nagle taki temat na refleksję. Otóż moja mama che mi zapewnić jak najlepszy byt. Tymczasem ja ciągle wybrzydzam i zastanawiam się czy to ze mną jest coś nie tak. Może powinnam się cieszyć z tego co mam? Sama nie wiem. Nikt nie może dać mi mocnego kopniaka w dupę - sama muszę się motywować, sama podejmować różne decyzję. Tak więc na pewno oparcia w mojej mamie nie mam chociaż wiem, że stara się z całych sił mi dogodzić. Pewnie cała ta sytuacje spowodowana jest tym, że mama mieszka w Kobierzycach a ja w Sosnowcu? Jeżeli to jest problem, to po wyprowadzce (która zbliża się wielkimi krokami, bo już mamy mieszkanie do kupienia) wszystko powinno się poprawić. Ostatnio zaniedbałam trochę bloga - punkt widzenia z mojej perspektywy. Ostatnio zaniedbałaś szkołę, musisz się poprawić - punkt widzenia mojej mamy. Ostatnio prawie w ogóle się nie spotykamy, ani nic - punkt widzenia moich koleżanek. Nie jestem robotem 3w1 i nie potrafię wykonywać wszystkich tych czynności naraz. Życie blogowe bardzo trudno jest połączyć z życiem ucznia i przyjacielem, nie wspomnę o obowiązkach domowych. Niektórym się wydaje, że mi to tak łatwo wszystko przychodzi. Otóż nie. Przez ostatni tydzień miałam karę na komputer i miałam do wykorzystania zaledwie trzydzieści minut dziennie - niewiele z punktu widzenia blogerki. Resztę czasu nie poświęciłam na spotykanie się z koleżankami czy na naukę - wręcz przeciwnie. Poświęciłam ten czas sobie, swoim wewnętrznym problemom i myślą, z którymi bije się już od jakiegoś czasu. Poświęciłam ten czas refleksji nad swoim życiem. Nie doszłam do jednolitego porozumienia z samą sobą, a wręcz przeciwnie - powstało wiele nowych wątków, o których moim zdaniem wypadało by porozmawiać, ale nie. Lepszy jest krzyk, rozkazywanie i wola żądzy - przynajmniej ja tak to odbieram. Dla wielu cała ta notka jest nie zrozumiała. Nawet ja sama jej do końca nie rozumiem, ale takie jest moje życie. Taka jestem ja i przekazuję swoje emocję na swoim blogu. W końcu głównie po to go założyłam. Aby gdy mam ochotę, żeby coś napisać to piszę.

Jestem z siebie dumna, że udało mi się napisać tą notkę. (Głównie z powodu długości.) Mam wielką nadzieję, że nie będę zmuszona pisać części drugiej...




Powyżej piosenka, która towarzyszyła mi przez te kilka dni w mojej wewnętrznej refleksji. Polecam ją Wam, ponieważ mi pomogła odbić się od dna i jeżeli Wy mielibyście chwilę słabości to polecam!

Weronika  ♥

30 komentarzy:

  1. Przeczytałam :* i trzymam kciuki za poprawę sytuacji! Pamiętaj- po deszczu zawsze wychodzi tęcza :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piosenka jest na prawdę fajna;) Bardzo ją lubię;)

    OdpowiedzUsuń
  3. piosenka jest bardzo fajna;0 ogólnie ciekawy wpis;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam 14 znaczy w sierpniu już 15 lat i sama nie wiem kim chcę być. próbowałam odkryć swoje talenty, ale wszystko na marne. jestem wielkim leniem i nic nie robię ale gdy chce czegoś spróbować to robię wszystko, ale często nie ma efektów. nawet nie mam swojego hobby, to jest dopiero coś
    za nie całe 2 lata idę do szkoły średniej i jaki mam kierunek wybrać? nie mam pojęcia
    nie jesteś sama ja też nie wiem co chcę od życia...

    OdpowiedzUsuń
  5. piosenka genialna !!

    ZAPRASZAMY DO NAS PO WIOSENNE NOWOŚCI :

    http://oneloveonedna.blogspot.com/2012/03/sunny-day.html

    XOXO

    OdpowiedzUsuń
  6. o matko! <3
    podobają mi się takie refleksyjne notki.
    Odbieram to bardzo pozytywnie, bo przecież po to są blogi.

    Haha. :) Wracając - jasne, ze chciało mi się czytać.;*

    Rada na przyszłość - staraj się robić to w akapitach z odstępami między sobą, wtedy tekst będzie bardziej przejrzysty i nie będzie wyglądać jak wielka plama, przez co przyciągnie więcej czytelników.

    Trzymam kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj dziewczyno dziewczyno.. Powiem ci jedno-w twoim wieku mialam identycznie, i myslalam ze jak dorosne to tez tak bd miala. To bez sensu, powinnas sie cieszyc zyciem, jakbym w twoim wieku to uslyszala to i tak bym zrobila swoje. Hehe no cos tak to juz jest w takim mlodym wieku kazdy tak ma i nie mow ze nie bo inne kolezanki moga sie nie przyznawac :) moge dac ci rade, postaraj sie ladnie wygospodarowac sobie czas. Masz dopiero 13 lat i nie mozesz znalesc na nic czasu? Masz go na sto procent mase tylkonieumiesz go ladnie ulozyc w planie :) sluchaj ja mam mieszkanie do opanowania cale, faceta, zwierzeta, szkole i prace plus znajduje czas na znajomych i nauke :) zazwyczaj pon-pt nie widze sie z nikim -szkola-dom-nauka :) a weekendy poswiecam na rzeczy typu blog i znajomi i imprezy :) postaraj sie dodawac konstruktywne posty a wtedy znajdziesz czas na wszytsko. Pozdrawiam serdezcnie, zapraszam takze do siebie :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. ta piosenka ma cos w sobie, lubięęęęę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapraszam CIE do wziecia udzialu w moim KONKURSIE.. ;)powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  10. blogowanie powinno sprawiać ci przyjemność dlatego nie tłumacz się z tego,ze nie masz czasu go pisać, piszesz bo chcesz, bo lubisz, bo tego potrzebujesz i kiedy tego potrzebujesz. Przede wszystkim dla siebie ! Dlatego proszę nie traktuj tego jak obowiązek tylko niezależny obowiązek, którym zajmujesz się wtedy kiedy mas zna to ochotę i czas!Na pewno kontakty te z mama jak i przyjaciółmi się ułożą:) po za tym pozdrawiam... i zapraszam tez do sb:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dobrze napisane!
    Ja za Ciebie trzymam kciuki:*

    Zapraszam na nowy wiersz!

    OdpowiedzUsuń
  12. co chcesz robić w życiu? możesz się nad tym głęboko zastanowić ale ważniejsze jest co się najbardziej opłaca.. wiem że to brzmi bardzo materialistycznie, ale skoro nie możesz znaleźć niczego co lubisz, to chociaż rób to, co będzie dochodowe. wiem co mówię, bo właśnie kończę studia. dużo ludzi wybiera takie kierunki na studiach jak politologia, socjologia, pedagogika itp., ale nie zastanawiają się, że po studiach nie znajdą żadnej pracy, bo po prostu dla nich miejsc nie starcza - coraz więcej absolwentów, coraz mniej miejsc pracy. jeżeli mogłabym Ci coś doradzić, to skup się na przedmiotach ścisłych. na pewno studia na politechnice będą bardziej owocne niż jakikolwiek humanistyczny kierunek....

    OdpowiedzUsuń
  13. I love that song! :)

    http://www.martasfashiondiary.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. cool song
    and cool picture beebee!
    thanks for the sweet comment , appreciate it!

    new outfitpost - Light me up
    www.mirfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. lubię tą piosenkę :)
    zapraszam.

    OdpowiedzUsuń
  16. ale Ty już jesteś dojrzała ;o jstem w szoku! I powiem Ci, że bardzo dobrze, że już się zastanawiasz.. bo im później się za to zabieramy tym trudniej idzie.. ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Weroniko bardzo dojrzała notka ! Podziwiam Cię za taki dobór słów w tym wieku ; ) Oczywiście notka bardzo ładna, strasznie mi się podoba. Jak zobaczyłam długość to nie chciałam podjąć się czytania z racji tego iż jest 22:51, ale udało mi się i przełamałam swoje lenistwo ; ) Świetnie Cię rozumiem, bo u mnie też przyjaciele czasem wymagają zbyt wiele w związku ze spotkaniami, chcieliby abym poświęcała im 24 h na dobę, a ja jestem tylko człowiekiem. Rodzice natomiast chcą, abym miała same 6, ale oceny to nie wszystko liczy się przecież to co człowiek ma w głowie. Bloguję od niedawna i jeszcze nie jestem w tym jeszcze taka dobra, nie wiem nawet czy kiedykolwiek będę. Podoba mi się twój blog i zapraszam do mnie ; )

    OdpowiedzUsuń
  18. Chciałam jeszcze dodać, że dobrze że już się zastanawiasz nad swoją przyszłością. Ja chcę być aktorką i nie pamiętam dokładnie kiedy doznałam olśnienia, że właśnie to chcę robić w życiu, ale od kiedy pamiętam to uwielbiam grać. Marzy mi sie Hollywood i wierzę, że moje marzenia się spełnią, niekoniecznie w LA, ale że przyjdzie taki moment kiedy zagram w jakimś serialu ; ) Także dziewczyno wierz w siebie i spełniaj swoje marzenia ! Najlepiej jeśli weźmiesz wszystko w swoje ręce, bo jesli będziesz liczyła na innych to nigdy nie osiągniesz tego co chcesz ; )

    OdpowiedzUsuń
  19. DZIĘKUJĘ WAM KOCHANI ZA WSZYSTKIE KOMENTARZE <3 + NASTĘPNA NOTKĄ BĘDZIE 2 RAZY DŁUŻSZA HAHA :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Notka wspaniała. Co do ukierunkowywana się to w gazecie Victor Gimnazjalista jest dział moja przyszłość. Wypełniasz ankietę wysyłasz, a w którymśtam numerze pojawia się kilka propozycji zawodów. Polecam!
    P.S. zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  21. dojrzalosc. to swietne :) a ogólnie, to świetny blog! :D wpadnij do mnie *: obserwuj, jeśli blog Ci się podoba :) masz twittera? follow? @viktoriapoland :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Hi! Love your stye! I follow you!
    Please follow me too
    Thanks and kisses from spain
    www.atacadas.com

    OdpowiedzUsuń
  23. Fajny blog i dobra notka . Wpadnij do mnie i jeśli mój blog ci się spodoba to zapraszam do obserwacji ;D

    OdpowiedzUsuń
  24. dokładnie barsdzo pomaga! a dzis taka dobitna pogoda!






    Zostaw u mnie adres maila pod konkursami będzie mi przemiło ♥

    OdpowiedzUsuń